85% filmów na Facebooku oglądamy bez głosu

Na początku XX wieku niezwykłą popularnością cieszyło się kino nieme, które dla wielu osób było rozrywką niezwykle atrakcyjną, niemal na równi z teatrem, na który nie każdy mógł sobie pozwolić. Wtedy chętnie oglądano filmy i nie przejmowano się brakiem dźwięku. Czyżby historia zatoczyła koło?

Jak udowadnia serwis digiday.com nawet 85 procent filmów odtwarzanych za pośrednictwem portalu społecznościowego Facebook wyświetlanych jest bez głosu.

Wszyscy zapewne znamy to z codziennego przeglądania fejsa. Zjeżdżamy scrollem w dół niezbyt skupiając się na czytanych treściach aż nagle… Na ekranie pojawi nam się zabawny kot, ewentualnie śmieszna panda lub rodzinka misiów koala. Zatrzymujemy się na chwilę aby zobaczyć słodziaka lecz nie uruchamiamy głośników tylko dla tego jednego obrazka. Za moment i tak już o nim nie pamiętamy.

Statystyka ta odzwierciedla więc specyfikę mediów społecznościowych. Jest to też sygnał dla reklamodawców. Przekaz ma być jasny, szybki i czytelny! Jeśli nasze video trwać będzie zbyt długo lub istotne informacje podane będą przez lektora reklama nie spełni swojej funkcji.